Absolwentka, Przedsiębiorczyni
Decyzja o rozpoczęciu studiów podyplomowych w Akademii Leona Koźmińskiego była dla mnie momentem przełomowym. Choć miałam już doświadczenie zawodowe i praktyczną wiedzę, czułam potrzebę ich ugruntowania i uporządkowania w solidnych ramach akademickich. Z wykształcenia jestem prawniczką, jednak życie zawodowe związałam z biznesem – a dokładniej z prowadzeniem rodzinnej działalności. Wybrałam kierunek Zarządzanie Małym i Średnim Przedsiębiorstwem, ponieważ wierzę, że właśnie w tym segmencie gospodarki bije serce przedsiębiorczości – a jednocześnie to obszar, który potrzebuje świadomych, odpowiedzialnych i kompetentnych liderek.
Praca w rodzinnej firmie nauczyła mnie nie tylko szacunku do tradycji i ciężkiej pracy, ale także otwartości na zmiany i odwagi w podejmowaniu decyzji. Dzięki wiedzy zdobytej na studiach udało mi się wprowadzić w firmie szereg usprawnień i innowacji, które służą jej dalszemu rozwojowi – z poszanowaniem jej historii, ale w duchu nowoczesnego zarządzania.
Akademia Leona Koźmińskiego dał mi nie tylko konkretne narzędzia, które mogłam od razu wdrożyć w praktyce, ale też zupełnie nowe spojrzenie na wyzwania, przed jakimi stoi dziś przedsiębiorczyni. Co więcej – otworzyła przede mną drzwi do inspirującego środowiska ludzi ambitnych, zaangażowanych i gotowych dzielić się swoim doświadczeniem. Ta wymiana – wiedzy, wartości, energii – była dla mnie bezcenna.
Dziś, wspierając Fundację Rozwoju Akademii Leona Koźmińskiego i ideę kapitału żelaznego, traktuję to jako coś znacznie więcej niż gest wdzięczności. To świadoma inwestycja w przyszłość uczelni oraz osób, które dopiero zaczynają swoją drogę zawodową i edukacyjną. Chciałabym, aby dzięki takim inicjatywom studia były dostępne dla jak najszerszego grona – niezależnie od sytuacji materialnej – i by każda osoba, która ma w sobie motywację do rozwoju, miała realną szansę na zdobycie wiedzy, umiejętności i praktyki.
Wierzę, że silna uczelnia to nie tylko infrastruktura czy pozycja w rankingach, ale przede wszystkim ludzie i możliwości, które dzięki niej otrzymują. Relacja z Akademią nie kończy się w dniu odebrania dyplomu – ona trwa i ewoluuje. To rozmowy, kontakty, wspólne inicjatywy z innymi absolwentami i absolwentkami. To przestrzeń, w której nadal się uczę – i w której mogę dać coś od siebie.
Jeśli moja historia zainspiruje choćby jedną osobę do wsparcia idei trwałego zaplecza dla rozwoju ALK – będzie to dla mnie największa satysfakcja. Bo uczelnia to nie tylko miejsce. To społeczność, z którą warto być w relacji – na długo.
